Skandal

Tekst Pieśni:
piosenka Tomasz Żółtko

W tłumie, sławny ktoś, spodnie zdjął
SKANDAL
Inny ktoś, przedziałek miał, nie z tej strony
SKANDAL
Ruda powiększyła biust, nosi trójkę
SKANDAL
Dwie córki łysy ma, piątą żonę
SKANDAL

Kocham wiedzieć to,
ooo OOO ooo
Świętym gniewem płonąć,
Tępić cudze zło,
Kosmate myśli w głowie mieć,
Świętem gniewem płonąć,
Mężnie gorszyć się,
Czyjeś życie jeść jak chleb

Bo nasz Bóg postarzał się i siwą brodę aż do ziemi ma
Nie ten wzrok, nie ten słuch,
W bamboszach ciepłych, na fotelu drzemać zwykł
Obudźmy go, niech dowie się!
Że zdziczał świat i tylko my bronimy cnót!
Powiedzmy mu kto jest zły,
Wspólnie naszą wiedzą z nim podzielny się – kto z kim i i gdzie.

Ponoć proposzcz dziecko ma, z parafianką
SKANDAL
Nie w kobietach kocha się, sławny autor
SKANDAL
Wiary ojców zaparł się, nowy sekciarz
SKANDAL
Vis a vis nago śpi – sąsiadka młoda
SKANDAL

Kocham widzieć to,
ooo OOO ooo
Świętym gniewem płonąć,
Tępić cudze zło,
Nie swych grzechód sędzią być.
Świętem gniewem płonąć,
Mężnie gorszyć się,
czymś kosztem dobrze spać.

Bo nasz Bóg postarzał się i siwą brodę aż do ziemi ma
Nie ten wzrok, nie ten słuch,
W bamboszach ciepłych, na fotelu drzemać zwykł
Obudźmy go, niech dowie się!
Że zdziczał świat i tylko my bronimy cnót!
Powiedzmy mu kto jest zły,
Wspólnie naszą wiedzą z nim podzielny się – kto z kim i i gdzie.

We własnym oku belki będę strzegł
w cudzym na widok żdżła podniosę krzyk
Przed snem lektura Biblii nuzy mnie
Brukowców stos – pozwala wierzyć gdzie
Ktoś z kimś i gdzieś.

Wykonanie Utworu: