Tekst Kolędy: Świętych Aniołów wdzięczna ozdobo
Świętych aniołów wdzięczna ozdobo,
Czemu odrzucasz korony?
Najświętszej Trójcy wtóra Osobo,
Przecz boskie opuszczasz trony,
A śpieszysz prędko w padół płaczliwy
Z niepojętemi cudy i dziwy?
I takie cudne masz urodziny,
Nie wiejn, komu je przyrównać,
Nie jak Syn Boga-Ojca jedyny,
Gdyż tu boskiego nie nie znać,
I nie jak człowiek, lecz jak zwierzątko,
Leżysz w stajence śliczne Dzieciątko.
Człowiek niech będzie lichy, mizerny,
Przecież ma swoje wygody,
Cóż rzec o panach, Panie niezmierny,
Jak zażywają swobody;
Co i o królach i o książętach,
I co o innych mówić paniętach?
Tyś Król, Tyś Książę, Tyś Bóg Wszechmocny,
Tyś Stwórca ziemi i nieba,
Tyś Pan nad pany i Władca zacny;
Więc jakaż tego potrzeba,
Że w stajni leżysz między bydlęty?
Powiedz mi, powiedz, mój Jezu święty!
Swe wyniszczyłeś dla nas przymioty,
Oczów mych wdzięczna pieszczoto,
Stałeś się nędznym na kształt sieroty,
Duszy mej wielka ochoto;
Drżysz jako ryba pod wpływem chłodu,
Płaczesz i kwilisz, doznając głodu.
Zamiast pościeli masz pieluszeczki —
I to wytarte, zszarzane,
I z nichże samych masz poduszeczki,
Słomą nie puchem wypchane,
Barłóg i siano — twe materace,
Szopa bydlęca — boskie pałace.
Już się domyślam tego przyczyny
Wielkiego upokorzenia:
Moje to grzechy i moje winy
Takie sprawiły zbiedzenia;
Więc Ty, Dziecino, ugaś złe chęci,
Niechaj mnie nigdy grzech już nie znęci.
GIPHY App Key not set. Please check settings