Jerzy Fiedorczuk:
Ty byłaś piękną dziewczyną,
A tata był cudnym chłopakiem.
Ja nie potrzebną kruszyną,
Rzuconą w złe gniazdo ptakiem.
Ty miałaś włosy z obrączek.
Tatę trzymałaś za rękę,
Moich nie chciałaś rączek.
Nie trzeba Ci było więcej.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
Radość, spokój i ciepło twych rąk,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
Rozlana wódka na stole
I ciągłe libacje do rana
Lęk, przerażenie w mych oczach
Jaka ja byłam nie chciana.
Gdy piciem juz byłaś zmęczona,
Przy łóżku Twoim siedziałam
I łzami się zalewając,
Po głowie Ciebie głaskałam.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
Radość, spokój i ciepło twych rąk,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
Ileż to razy, gdy spałam
Budziłaś mnie z krzykiem pijana?
Musiałam Ci towarzyszyć,
Do szkoły szłam nie wyspana.
W pamięci mej zapisałaś
Samotność i drżące ciało.
Przytulic mnie nigdy nie chciałaś
Choć tego mi brakowało.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
Radość, spokój i ciepło twych rąk,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
Czasami się nawet zdarzało,
Że chciałaś dla mnie być miła.
Lecz wszystkie Twoje uczucia
Vódka Ci przesłoniła.
Pamiętam jak zawsze się bałam
Powrotów ze szkoły do domu.
Pamiętam jak czesto płakałam,
Nie mówiąc o tym nikomu.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
Radość, spokój i ciepło twych rąk,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
A kiedy swe picia przerwałaś
Do dziś w oczach stoisz mi mamo.
W Choroszczy sie znaleźć musiałaś.
Pozostawiając mnie samą.
I tak w koszmarnych warunkach
Wyrosłam na dużą dziewczynę.
Chcąc uciec z domu czym prędzej
Stworzyłam swą własną rodzinę.
Chciałam dać dzieciom wszystko
To czego w domu nie miałam.
Lecz stało się całkiem inaczej.
Tak sam też wypić chciałam.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
I swoim dzieciom nie dałam,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
Dziś jestem bardzo szczęśliwa,
Że drogę trzeźwości wybrałam.
Postaram się dać dzieciom wszystko,
to czego ja nie dostałam.
A trudne chwile trzezwienia
Wspólnota mi przetrwać pomoże.
Bo to, że się tutaj znalazłam
Zawdzięczam Ci wielki Boże.
Bogu dziękuję najmocniej jak mogę
ze trzezwosc jednak wybralam,
ze Zechcial dac najszczesliwsza droge
Dac dzieciom to czego nie dałam
Dziś wiem że nie chce już pic
Bo alkohol zrujnował mi życie
Chce na nowo uczyć się życ
I zapomniec czym było picie.
Dziś mam już 36 lat,
I za sobą życie pijane.
Radość, spokój i ciepło twych rąk,
Uczucia te nie są mi znane.
Mamo, mamo, mamo /x2
(słowa Dorota P. Muzyka oryginalna – aranżacja: muz.jerzy fiedorczuk )
Wróć do piosenek Jerzego Fiedorczuka: http://piosenkireligijne.pl/jerzy-fiedorczuk/
Strona pana Jerzego Fiedorczuka: http://jerzy.fiedorczuk.art.pl/
Wykonanie Piosenki: Wspomnienia alkoholiczki
Slowami Swojego pijanego oraz trzezwego zycia dzis opisuje alkoholiczka Dorota P.,melodia do slow zaslyszana.Gitara ,spiew,aranzacje muzyczne-Jerzy Fiedorczuk,instrumenty towarzyszace-Krzysztof M.,nagrania dokonano w Studio “Matrix”-Polska.( Clip stworzyla Malgorzata H. )
GIPHY App Key not set. Please check settings