w

Modlitwa do Matki Boskiej patronki sprawy polskiej

Matko umęczonego Zbawiciela, przez którego ogłoszona nauka światu, jest wyłącznym zakonem sprawiedliwości na ziemi, a żywot i ofiarna śmierć jego: jedyną drogą, po któréj postępując, co raz więcéj zbliżać się; a następnie osiągnąć obiecane królestwo wiecznego szczęścia możemy. –
Matko boleści i cierpień, przyczyń się do Boga Ojca, aby męki syna twego Jezusa Chrystusa, stały się rzetelnym pokarmem ludzkości, a słowo nauki jego, było ciałem , owocu, wzajemnych stosunków naszych. Nie dopuść, aby nieprzyjaciele nauki syna twego, przykrywając się płaszczem wiary, stawiali tamę praktycznemu rozwiciu się zakonu jego. Odsłoń widoki faryzeuszy, którzy przedstawiają modlitwę i ćwiczenia się religijne, nie za środek udoskonalenia się i przysposobienia do wytrwania w naśladowaniu życia syna twego; w slużeniu sprawie ludzkości i Ojczyzny; ale za sam cel religii podają. –
Opiekunko strapionych, Ucieczko pokrzywdzonych, Nadziejo cierpiących; przyjm sprawę Polski, pod swą szczególną opiekę. Wyjednaj przebaczenie za winy nasze u Boga Ojca. Uproś syna twego, aby pomnąc na męki, – które za całą ludzkość na krzyżu poniósł, skrócił dnie niewoli Ojczyzny naszej, przyspieszył panowanie prawa, przez siebie objawionego światu i położył koniec nieprawościom i zbro-
dniom, dumnych niewiarą i pysznych złością władzców świata. –
Matko Boga, przyczyń się do Ducha świetego, aby natchnął światłem mądrości swojéj matki Polki, by uprawiając serca swych dzieci; wpoiły w młode pokolenie zamiłowanie Ojczyzny, cnoty i bliźnich. Wyjednaj im błogosławieństwo i wzmocnienie sił wytrwałości w cierpieniach; aby patrząc na przelew krwi za wolność i niepodległość Polski, mężnie znosiły boleść po stracie męża lub syna, mając przed oczyma przykład jaki im sama do naśladowania pozostawiłaś. – Amen.

Co myślisz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

Pieśń za ojczyznę

Modlitwa o błogosławieństwo dla ojczyzny do św Judy Tadeusza